Ja i moj pan

Wybralismy sie cala rodzina na pierwszomajowy spacer.
Przed synagoga, tuz obok naszego domku.

Nie ma co, pogoda jak na zamowienie.

Przy cmentarzu najciszej i najspokojniej.

To moj zamyslony pan.

Chyba ma fajne mysli, bo sie usmiecha pod wasem.

Nigdy wczesniej nie mialem swojego pana, a teraz mam :) 

Mamy siebie nawzajem ...