Jakby nie bylo - jesien |
Niezbyt lubie deszcz, ale siusiu trzeba zrobic.
Pancia wklada na siebie peleryne, a ja rozmyslam,
jakby tu miedzy kroplami deszczu sie przesmyknac.
Nie jest tak zle. Pierwszy dzien jesieni w Ropczycach zapamietam deszczem-kapusniaczkiem. A ten wkurzajacy rudy kot tutaj mieszka. |
I pancia ma racje, poczekaj na zlota polska jesien - będziesz oszołomiony kolorami i szelestem lisci. Ale chyba nie masz co liczyc na weekendowy spacer z panciem, najpierw wyrwie się w swiat, bo nie lubi,tak jak Ty, jesiennej szarugi, ale na pewno Cie odwiedzi, bo z daleka i przez telefon znow jest wspanialy.Hau,hau + caluski.
OdpowiedzUsuńDinusiu, koty wcale nie są wkurzające, a jesień naprawdę potrafi być piękna, ciepła i kolorowa:) Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej Pańci ode mnie i Negrecita:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie Ciebie Alenko i Dinusia :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Alenko.
OdpowiedzUsuńJuż sobie zapisałem Twój blog, a stary usunąłem, bo i tak nie działał.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał