O nie, pancia przesadzila z tym awanturnikiem. Dopiero na spacerkach nauczylem ja nie panikowac, gdy obok przechodzi obcy piesek. Dzisiaj np. zaczepil mnie duzy dog, zaczal sie rzucac, a ja? Tylko odwarknalem ... no, moze gdyby pancia mnie nie uspokajala, to i moze powiedzialbym mu do sluchu, ale wyszedlem z tego z glowa podniesiona do gory, a od panci dostalem moje ulubione ciasteczko :) Potem byl piesek trzy razy mniejszy ode mnie, rzucal sie, szczekal, a ja nic. Pokazalem swoja klase!
Teraz to mi juz nikt nie podskoczy! |
Jestem facet elegancki i pokaze panci, ze ja slucham i ze nie musi sie juz bac trzymac mnie na luznej lince i z jedna obroza, a nie z dwiema. Chodze juz tak, jak pancia sobie tego zyczy. A i ona daje mi luz i choc zawsze trzyma mnie na smyczy, to ze mna tez biega. Niech sie uczy! Moj pan jest maratonczykiem, a pancie do maratonu przysposabiam. Pobiegniemy we trojke? :)))
Dino jest bardzo poslusznym i sprytnym, pojetnym pieskiem. Szybko sie uczy i rozumie komendy w jezyku polskim, a spacerowanie z nim to czysta przyjemnosc. Pogoda wiosenna, dzisiaj na termometrze 19 stopni. Dino jest niezwykle energiczny, wesoly i zdrowiutki. Zrobilismy dzisiaj w poludnie dlugi spacer. Zdjecia z tej przechadzki zamiescilam w fotogalerii. To prawdziwe szczescie miec takiego kapitalnego pieska :)
Ja i moja pancia. MY. |