piątek, 4 sierpnia 2017

Poukladalam sobie swiat

Nasz nowy Dom - juz nie tylko twoj Dinusiu, lecz rowniez i panci Nowy Dom. Czeka na nas; sliczny i pachnacy nowoscia. Obiecalam ci Pieseczku ten spokojny i bezpieczny - dotrzymuje slowa. Juz za miesiac przeprowadzamy sie do kraju, ktorego jeszcze nie znasz. Znasz jednak jego jezyk, wiec od razu poczujesz sie w nim dobrze; u siebie. Bedziesz poznawal nowe katy, nowe zapachy i nowych sasiadow. Zapewniam cie, ze i dzieci tamtejsze pokochaja cie, jak te, ktore juz znasz ze swojej dzielnicy w Haßloch. Na calym swiecie dzieci sa tak samo kochane. 

Mieszkac bedziemy posrod zieleni moj Dinusiu, pancia wybierala miejsce z mysla o tobie i codziennych z toba spacerkach. Domki sa nowiutkie, piekne, a otoczenie wokol nich juz pomalutku zagospodarowywane. Beda kwiaty i laweczki. Tuz obok jest ogromny teren ogrodkow dzialkowych. Bedziemy sobie tam spacerowac bez konca.  W domku bedziesz mial duuuzy taras, wiec miedzy spacerkami nie bedziesz sie w domu nudzil; bedziesz ogladal swiat i widzial wszystko, co sie wokol dzieje. To prawdziwy raj dla takiego ciekawskiego pieska, jakim jestes :)  Bedzie nas tam dwoje - ty i ja, Dinusiu kochany. 














Bedziemy tam szczesliwi, moje ty malenkie Kochanie; calym sercem ci to obiecuje. Codzienny spokoj i usmiech; tylko tego nam potrzeba. Kupimy sobie nieduze autko, aby czasami pojechac w odwiedziny do mojej coreczki i jej rodzinki. Ty ich jeszcze nie znasz Dinusiu, lecz oni oczekuja cie juz z niecierpliwoscia. Wiedza, jakim jestes dobrym, grzecznym, kochanym pieskiem. Tam czeka na nas drugi nasz domek, twoj i moj; taki drewniany, prawdziwie bieszczadzki. Stoi tuz obok domu naszej rodziny, tylko piec metrow trzeba nam bedzie przekroczyc, aby wyskoczyc do nich na kawke. Wierze, ze zaprzyjaznisz sie wkrotce z Frugo, kotem ogromnym jak ty, albo nawet wiekszym od ciebie. Bedziesz mial okazje powachac prawdziwego lwa nos w nos. Przedtem dam ci instrukcje, jak sie zachowywac w obecnosci takiego drapieznika, jakim jest Frugo. Poradzimy sobie Dinusiu! :))

Z pewnoscia bedzie ci na poczatku brak twojego pana, ktory jeszcze przed nasza podroza wyrusza w nieznana nam dal. On rowniez da sobie rade, nie musimy sie o niego martwic. Obiecal ci, ze da znac, jak bedzie na miejscu, jak sie juz zagospodaruje. Byc moze kiedys cie odwiedzi? Rozstajemy sie jak dobrzy znajomi, jednak nie chce wiedziec, dokad go losy powiodly. Pragne, aby mu bylo dobrze i aby nauczyl sie sam szczesliwie zyc. I niech juz tak pozostanie. Amen ... :)


5 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Dina na tej nowej drodze! A dla Dina przyjaźni z Frugo takiej na... zabój;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dinus, przy twoich talentach przyjazn nie tylko z Frugo sprawi Ci ogromna radość. a "okoliczności przyrody" dodadzą Ci takiego szwungu, ze Twoja pancia zamieni się w patyczek chcąc za Toba nadazyc. Pozdrawiam serdecznie Twoja Wielbicielka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostalam wiadomość o bledzie serwera po stronie odbiorcy, wiec proszę o kontakt,bo mój mail nie trafil na znany mi adres. Pozdrawiam MMT.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrawiam serdecznie, życzę dobrych i szczęśliwych dni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dinus, jak tam ropczyckie znajomości? Kolezanki sa warte uwagi? Mam nadzieje, ze już zaznaczyles swoja obecność nie tylko wokół domu czy ulicy, ale i w całej okolicy -hau,hau!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziekuje za Wasze odwiedziny i uwagi. Pozdrawiam :)