niedziela, 25 lutego 2018

Nie myslcie sobie ...

... ze zapomnialem o Sissi z Haßlochu. Jasne, ze nie zapomnialem! Tylko tak sie facetom wydarza, ze gdziekolwiek sie pojawiaja, tam pojawiaja sie kobiety. Indi jest duzo mlodsza od Sissi, ale nie myslcie sobie, ze chcialem zmienic sobie Sissi na mlodszy model; tak sie po prostu zdarzylo. Indi mieszka na tym samym osiedlu co ja, jest rasowa sznaucerka, a jej pancia mnie bardzo polubila. Moze dlatego, ze biegam z nia po ogrodkach jak wariat, a Indi patrzy na to moje bieganie z zachwytem. Sama biega ze mna na pol obrotach, bo nijak nie moze mnie doscignac. Za delikatna, bo rasowa. Ale przyznac musze, ze fajna z niej laska i zawsze slucha, co do niej szepcze.





Mojego popisu w biegansku pancia nie uchwycila. Powiedziala, ze niemozliwym jest sfotografowac wiatr w najwiekszych jego porywach. Nie wiem, co miala na mysli, ale na tych fotografiach oboje z Indi wygladamy bardzo statecznie. Hmmm ... zakochani?

4 komentarze:

  1. Mysle, Dinus, ze stateczność Ci nie grozi.Nie zdziwilo mnie pojawienie się sympatii, tak przystojny przedstawiciel swojej rasy musial zostać zauważony. A jaka role odegrala Twoja pancia ? Sympatia do niej spływa i na Ciebie i odwrotnie.Oby do wiosny hau hau

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Alenko.
    Lubię psy, ale jescze nie wydobrzałem po grypie i kiepsko kumam Pancie, Dinusie, etc...
    Daj mi boże zdrowie.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  3. Dinusiu, jesteś przystojnym przedstawicielem swojej rasy. Tak trzymaj.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  4. WESOLYCH SWIAT Dinusiu dla Ciebie i całej rodziny, na pewno będą biale, pelne ciepla i serdeczności...hau hau

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziekuje za Wasze odwiedziny i uwagi. Pozdrawiam :)