niedziela, 9 kwietnia 2017

Przyjacielskie spotkania

Pancia mowi, ze jestem normalnie zorientowany, bo lubie suczki, a omijam pieski plci meskiej. Nie wiem, co oznacza "normalnie zorientowany", ale wiem, ze jak pancia tak mowi, to znaczy, ze nic zlego. Przez poltora roku mieszkania w Haßloch zdazylem juz poznac wszystkie pieski w okolicy. Zdazylem nabrac dystansu do wiekszosci samcow, choc niektorych scierpiec nie potrafie; tych, co mnie zaczepiaja. Ja nie zaczepiam pierwszy, bo zanim do ktoregos podejde, pancia mnie chwali "Dino jest fajny", no to nie wypada fajnemu pieskowi wywolywac awantury. Jest np. taki Pasza ...

Ja podnosze lape wyzej przy sikaniu. 
Pasza tez jest fajny, bo nadzwyczaj spokojny i olewa wszystko. Chodzi przy swojej panci powoli, krok za krokiem i nawet sika powoli, co widac na zdjeciu. Jest wielki jak niedzwiedz. Fajny kolega i fajna jego pancia.

Maja to moja przyjaciolka, choc do zdjecia pozowala z d...y strony.


Jakos nie miala ochoty byc dzisiaj modelka. Ja tam ja rozumiem, bo znam psie zwyczaje. Maja to pelnorasowa bokserka. Ma 7 lat, czyli tyle co ja, a jednak podobno jest starsza, bo rasowa. Ja tam wole byc wielorasowy i zyc dluzej. Ona, jak Pasza, chodzi powoli, ale jak mnie widzi z daleka, biegnie, by mnie i moja pancie przywitac. Wie, ze zaraz bedzie poczestowana orzeszkiem. Przy tym czestowaniu pancia ma mocno poslinione rece. 

Najbardziej pasuja mi randki z Sissi, moja sasiadka z parteru. 


Spotykamy sie dosc czesto i moze dlatego czujemy przy tych spotkaniach motylki w brzuchu. To sa prawdziwe randki zakochanych, a pocalunkom nie ma konca. 

Sissi poddaje sie moim amorom.
Sissi to starsza pani, ma 13 lat, ale milosc ujela jej lat i nawet czasami podbiega do mnie, czym zadziwia swoja pancie, bo nawet powolne chodzenie sprawia jej trudnosc. Pancia od Sissy mowi, ze w milosci wiek nie gra roli. Ja tam jej wierze, bo ona mnie bardzo lubi i mowi, ze jak Sissy odejdzie, to mnie sobie zamawia jako swojego pieska. Lubia mnie w dzielnicy, bo ja tez ich lubie. Inna nasza sasiadka powiedziala do mnie "krasiwaja sobaczka". Znam troche hiszpanskiego, troche niemieckiego, po polsku wszystko rozumiem, to i jej jezyka sie moge nauczyc.

Poranne spacery z pancia zaczynaja sie bardzo wczesnie.

Kiedy idziemy polami, slonce wstaje wlasnie tak

A w lesie tak nas wita

A kiedy wracamy, jest juz pelnia dnia

Czasem moje podwozie po spacerze wyglada tak

Po wychlapaniu sie w wannie, czas na odpoczynek w ulubionym foteliku.


Pieskie zycie? Na takie sie zgadzam.


12 komentarzy:

  1. Piękne pieskie życie przy tak cudownej Panci! Śliczne fotografie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najserdeczniejsze pozdrowienia odsylam Ci Patrycjo i zycze pieknego dnia :)

      Usuń
  2. Dinus, otoczony TAKA miloscia będziesz zyl bardzo długo zdrowo i radośnie. Jestes swietnym modelem, chociaż Twoim sympatiom tez niczego nie brakuje hau,hau.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najbardziej podoba mi sie Sissi. Ja chyba tez jestem w jej typie, chociaz ma tez i kaprysy i mnie wtedy olewa. Ach, te kobiety!

      Usuń
  3. Dino! Gdzie urodzinowy uśmiech dla Panci? Powinien być od ucha do ucha i na cala strone jako dowod Twojej wielkiej milosci!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pancia to na mnie mowi "Plasterek", bo laze za nia wszedzie i patrze sie na nia, usmiecham, az mi w gardle zasycha. A jak mnie glaszcze pod broda, to lize jej dlonie. Znaczy sie ... caluje, jak na dzentelmena przystalo. Pancia to mi powiedziala kiedys, ze kindersztube mam w genach, po Border Cooli. Hmmmm..... ten usmiech to przeciez z serca, a nie z jakichs tam genow ......

      Usuń
  4. Dinus, czy mogę zdjecie w fotelu przeslac znajomym? Jestes taki slodki, ze zaluje iż jestem tak daleko hau hau

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany! Bierz swoich znajomych i przyjezdzajcie do mnie! Ale bedzie fajno :):):) hau hau hau

      Usuń
    2. Dziekuje za zaproszenie, ale istnieja obiektywne przyczyny,ktore to uniemozliwiaja - po prostu starość. Przed Toba co najmniej 10 lat zycia, wiec zycze zdrowia, radości i optymizmu hau hau

      Usuń
  5. Muszę się przyznać, że jestem zwariowaną psicą. Kiedy wyjeżdżam i Bellusię musimy oddać w dobre, opiekuńcze ręce to wszystkie spotkane pieski spotkane w podróży są wygłaskane. Zaś bezpańskie chociaż trochę dokarmione.
    Dinuś jesteś przystojniakiem. Bellusia byłaby Tobą oczarowana. Ona też jest taka słodka jak Ty!!!!
    Mocno Cię przytulam:)
    Hau!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to sie spotkaly dwie psie mamusie :)) Ja rowniez zaczepiam kazdego pieska na ulicy. A Dinus na pewno pokochalby Bellunie od pierwszego powachania. On jest takim pieskowym Cassanowa, bardzo lubi suczki i bardzo sympatycznie daje im to do zrozumienia. W samczykach widzi konkurentow i moze dlatego za nimi nie przepada.
      Oboje z Dinkiem pozdrawiamy Ciebie
      Lucjo i Bellunie. Bardzo, bardzo serdecznie :)
      Hau, hau!

      Usuń
  6. Dinus, czy wiosna nie jest godna uwiecznienia z Toba w glownej roli Stan na 2 lapkach - na pewno pancia się domyśli, ze jesteś za mało dowartościowany hau,hau

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziekuje za Wasze odwiedziny i uwagi. Pozdrawiam :)