sobota, 6 lutego 2016

Moj nowy becik :)

Tamto lozeczko tez bylo wygodne, ale nie moglem sie wygodnie rozlozyc, jak czasami bardzo lubie. Ja tylko lapki mam krotkie, ale cialko niczego sobie, pancia dobrego jedzonka mi nie zaluje ;) Nie jestem grubasek, nie myslcie sobie, ale facet ze mnie sluszny. Pancia kupila mi nowy becik. Noooo, teraz to jestem gosc! Popatrzcie sami ...

Ledwie mi pancia poscielila, a juz sprobowalem.
W sypialni sa teraz dla wszystkich wygodne lozka,
a moje tuz przy pancinym.
Moge sie wylegiwac w roznych pozycjach
W kazdej pozycji wygodnie i przytulnie; cieplutko :)
Jednym slowem SUPER!
To byl chyba panci lepszy pomysl od tego wozka rowerowego.
Ech tam! Do niego tez jakos sie przyzwyczaje :)

10 komentarzy:

  1. szczesliwy psiak
    dzieki za usmiech Alenko
    pozdrawiam cieplo cala Wasza Trojke
    do milego ulka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I my szczesliwi Urszulko. Teraz juz wiem, ze tylko Dinusia nam do pelni szczescia brakowalo :)) Odpozdrawiamy Cie bardzo, bardzo goraco, milego wieczoru Uleczko :))

      Usuń
  2. Teraz to rzeczywiście Dino ma luksusy.
    To jednak tylko dla piesków. Kot co trochę zmienia swoje miejsce do snu.
    Pozdrawiam serdecznie i Dino za lewym uszkiem kiziam ..:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joluniu, przez 6 lat Dino byl spychany na margines, teraz otoczony jest miloscia i on to czuje, jest bardzo wdzieczny i dobry :)) Mialam kiedys kotka, Ptysia, zyl u nas 14 lat. Masz racje Jolus, spal gdzie on chcial, a nie gdzie mu poscielono. Taka juz kocia natura :)) Pokizialam Dinusia za uszkiem od Ciebie, ach, jak pieski to lubia :)))
      Pozdrawiam Cie bardzo cieplutko :))

      Usuń
  3. kobieta w barwachjesieni:
    A moje psie łobuzy wszystko gryzą, co w zasięgu ich zębów. Szczególnie Fionka, która jest chyba jeszcze szczeniakiem, choć jest już duża. Muszę zapytać lekarza weterynarii ile może mieć miesięcy? A może już rok przekroczyła? Ślady jej zębów wszędzie widać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak Jesienna, mlode psiaczki maja we krwi gryzienie wszystkiego, co w zasiegu ich zabkow :))) Jak dorosna beda bardzo powaznymi, grzecznymi, poslusznymi pieseczkami i pancia bedzie z nich dumna :)) Dino ma juz 6 lat, nie wypada gryzc tak bez opamietania, wiec gryzie tylko gryzaczka zwanego piszczusiem. Pieski do konca zycia maja nawyk gryzienia; psia robota :)))
      Przytulam i miziam Twoje pupile Jesienna Kobietko :))

      Usuń
  4. Dziekuje Alenko za odwiedziny i mile slowa:) Zdradze Ci, ze ja ciagle jestem na diecie 'od jutra':) Kocham zwierzeta, mam kotke Sprytke. Glaski dla Twojego pupila:) pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amasjo droga, bardzo ciesze sie z naszej znajomosci; czytajac Twojego bloga wyczulam bratnia dusze :) A jeszcze do tego milosc do zwierzakow - one lacza ludzi. Przytul bardzo cieplutko ode mnie Twoja Sprytke, na pewno spryciulka zasluzyla na takie sliczne imie :))
      Sle wiele serdecznosci :))

      Usuń
  5. Super ma łoże! Niejedno dziecko na świecie nie ma tak wygodnego łóżeczka.
    Podoba mi się ! Miał źle, u Ciebie ma się dobrze
    i niech tak zostanie!
    Widać, że zadowolony i docenia zmianę sytuacji.
    Daje Ci dużo radości i to jest piękne.
    Alenko, całuski dla Ciebie i całusek z "głaskiem" dla Dina, dobrze mu z oczu patrzy... Krysia

    OdpowiedzUsuń
  6. Alenko, nie zdążyłam do Cię w ubiegłym tygodniu ale w tym jestem z samego rana. I ja i Spryta dziękujemy za przytulaki i mocno je odwzajemniamy:) Wiesz, w moim rodzinnym domu zawsze były zwierzęta, zawsze były obok mnie, traktowaliśmy je jak członków rodziny i nie wyobrażam sobie bez nich życia. I przyznam, że stosunek do naszych braci mniejszych jest jednym z kryteriów przez pryzmat którego postrzegam (nie chcę napisać, że oceniam) ludzi. A Ciebie już kocham! Teraz w krakowskim mieszkanku mogę pozwolić sobie tylko na Sprytkę ale jak tylko przeprowadzimy się do domu natychmiast pojawi się w nim przynajmniej jeszcze jeden kot i pies:) Moja siostra ma 2 koty. Burego Gracjana znalazła poturbowanego w rowie gdy wracała z pracy na rowerze. A krówkowa Balbina pojawiła się pod drzwiami jakieś 3-4 lata temu tuż przed Bożym Narodzeniem. Najprawdopodobniej ktoś się jej pozbył w ramach przedświątecznych porządków. A że to stworze boże więc ją przygarnęła i jest. Sprytka to też maine coon:) Jednak przy Frugo jest maleństwem, waży zaledwie 6,5 kg. No ale to przecież dziewczyna;) Głaski dla Twojej psinki (chyba wygodnie jej na tych piernatach;)))miziaki dla kociarnii i przytulaki dla Ciebie:) Wspaniałego tygodnia Alenko:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziekuje za Wasze odwiedziny i uwagi. Pozdrawiam :)